Większość z nas na pewno chociaż raz dopuściła się jazdy bez biletu. Czy to z braku drobnych, czy zwykłego zapomnienia, podróżowanie na gapę może znacząco skomplikować naszą sytuację. Jeżeli nie zapłacimy mandatu, a nasz dług przekroczy kwotę 200 zł, trafimy do rejestru dłużników KRD. Nieuregulowany mandat nie jest jedynym czynnikiem, który może przeszkodzić nam w uzyskaniu pożyczki.
Spis treści:
Gapowicze a wpis do KRD
Z komunikacji miejskiej korzysta aż 90 proc. ankietowanych Polaków. Co szósty uczestnik badania nie kupuje biletu. 69 proc. z tych osób to mężczyźni, w wieku 25-34 lata, pochodzący z dużego miasta¹. Dzisiaj aż 300 tys. osób w naszym kraju posiada mandat za jazdę bez biletu. Jeśli zapomnimy o jego uregulowaniu, zaciągnięcie pożyczki przez internet przestaje być w naszym zasięgu. Tak jak wspomnieliśmy, trafiamy do Krajowego Rejestru Długów. To obok BIK-u, ERIF oraz BIG-u jedno z kluczowych miejsc, w których sprawdzają nas instytucje pozabankowe. Pożyczkodawcy mają obowiązek weryfikacji naszej przeszłości kredytowej. Od razu odnotują naszą nierzetelność i nie będą mogli przyznać nam pożyczki. Za co jeszcze trafimy do rejestru dłużników?
Nieopłacone alimenty rzutują na historię kredytową
Szybka pożyczka dla zadłużonych nie jest popularną opcją pośród firm pożyczkowych. Poza jazdą na gapę do naszego zadłużenia mogą też przyczynić się niezapłacone alimenty. Według najnowszych danych, długi wobec dzieci sięgają już kwoty rzędu 11 mld i należą one do 320 tys. nie biorących odpowiedzialności za swoje potomstwo rodziców². Ściągalność tego zadłużenia jest bardzo niska – w 2016 roku tylko 19 proc. nieopłaconych alimentów została skutecznie odzyskana³. Dłużnicy uciekają od płacenia alimentów, ale KRD ma na nich oko. Dopóki nie uregulują zaległych zobowiązać, będą mieć utrudniony dostęp do produktów finansowych i co za tym idzie, ich wniosek o pożyczkę zostanie odrzucony.
Pamiętaj o płatnościach za rachunki, jeśli chcesz spłacić
Na naszą historię oraz zdolność kredytową negatywny wpływ mają również nieuregulowane rachunki. Uważamy, że nic się nie stanie, jeśli raz na jakiś czas nie zapłacimy za prąd czy za telefon? To błędne myślenie. Jeśli cztery razy z rzędu zignorujemy nakaz zapłaty, a później – listowne zawiadomienie od wierzyciela – po upływie 30 dni kalendarzowych naszego dane trafią do Krajowego Rejestru Długów. Będziemy mieć problem nie tylko z zaciągnięciem pożyczki, ale również – z robieniem zakupów na raty. Powinniśmy uważać, szczególnie że liczba rachunków cały czas rośnie. Kiedyś nie musieliśmy płacić za internet, bo nie mieliśmy dostępu do sieci. Dzisiaj nie wyobrażamy sobie życia bez komórki czy laptopa mających stałe połączenie ze światem, dlatego do koniecznych do uiszczenia opłat doszła jeszcze opłata za internet.
Jak pozbyć się niewygodnego wpisu do KRD?
Na szczęście możemy pozbyć się niewygodnego wpisu do KRD, co w przypadku Biura Informacji Kredytowej jest możliwe jedynie w trzech przypadkach. Musimy spłacić swój dług, a w ciągu 14 dni od momentu wpłynięcia pieniędzy na konto wierzyciela, ten jest zobowiązany do usunięcia naszych danych z rejestru. Możemy też poczekać, aż nasz długo zostanie automatycznie wykasowany. Do jego przedawnienia dojdzie po 10 latach od daty wpisania zadłużenia. To jednak zdecydowanie zbyt długi okres czasu. Korzystniejsza dla naszych finansów jest spłata zadłużenia i odzyskanie możliwości starania się o dodatkowe środki w instytucjach pozabankowych. Najpierw jednak porównajmy oferty pożyczek, aby wysłać swój wniosek do firmy zapewniającej najbardziej opłacalną dla nas propozycję.
______________________________________________________________
¹ Badanie IMAS International, na zlecenie Krajowego Rejestru Długów
² Krajowy Rejestr Długów BIG S.A.
³ Krajowa Rada Komornicza