Zobacz czy windykator terenowy może rozmawiać z sąsiadami i przychodzić do twojego domu. Jakie ma prawa i jak zachować się podczas jego wizyty? Windykator to nie komornik i można złożyć skargę na jego działania. Sprawdź, w jakich sytuacjach.
Spis treści:
Czy windykator może dzwonić do pracy, sąsiadów i domu? Sprawdź prawa windykatora
Do zrozumienia praw windykatora wystarczy zapamiętać właściwie jedną informację – to taka sama osoba, jak każda inna i nie posiada specjalnych uprawnień. Windykacja w Polsce nie jest regulowana w żaden sposób przez prawo i działa na takich samych zasadach jak każde inne przedsiębiorstwo czy osoby prywatne. To jednocześnie dobra i zła informacja. Dobra – bo windykatorzy nie posiadają żadnych specjalnych uprawnień. Zła – bo mogą swobodnie dopuszczać się działań nieetycznych, choć legalnych.
Windykator może, tak jak każda inna osoba, dzwonić do naszej pracy, rozmawiać z sąsiadami i pukać do drzwi domu. Warunkiem jednak jest, by nie przyjmowało to znamion nękania, bo wtedy naraża się na pozew z powództwa cywilnego. Ujawnienie wysokości długu osobom trzecim może już być uznane przez sąd za czyn zabroniony. Jeżeli nie życzymy sobie tego, by windykator do nas dzwonił i nachodził w domu, to wystarczy mu to grzecznie powiedzieć. Powinno to wystarczyć, a jeśli nie, to sprawę należy zgłosić na policję i w dalszej kolejności do sądu. Spłacenie długu to nie jedyna możliwość na pozbycie się go. Zawsze można spróbować przeprowadzić upadłość konsumencką. Innym dobrym rozwiązaniem jest pożyczka na spłatę długów, czyli konsolidacja pożyczek.
Podsumowując, windykator terenowy ma prawo:
- Pytać nas o naszą aktualną sytuację finansową (ale nie musimy odpowiadać).
- Rozmawiać z kim chce, choć nie na każdy temat (nie może ujawniać naszej sytuacji finansowej).
- Poprosić nas o wpuszczenie do mieszkania (ale nie musimy tego robić).
- Negocjować warunki spłaty długu.
- Informować o ewentualnych konsekwencjach braku spłaty zadłużenia.
- Dzwonić do nas.
- Dzwonić do naszego pracodawcy.
- Prosić o spłatę długu.
Natomiast nie ma prawa, oczywiście pod warunkiem, że sobie tego nie życzymy:
- Zajmować jakichkolwiek naszych rzeczy – wynika to z postanowień artykułów 278, 280, 281 i 282 KK.
- Dzwonić do nas (po otrzymaniu informacji, że tego nie chcemy) – wynika to z postanowień art. 190a kk.
- Dobijać się do drzwi – wynika to z postanowień artykułu 190a kk.
- Rozmawiać o naszej sytuacji finansowej z osobami trzecimi (np. pracodawcą, sąsiadami, rodziną) – wynika to z postanowień artykułu 24 kc (naruszenie dóbr osobistych).
- Obrażać, zastraszać, wyzywać (art. 216 kk).
- Naruszać nietykalność cielesną (art. 217 kk).
- Zajmować naszego konta bankowego, pensji.
- Wchodzić do mieszkania bez pozwolenia (art. 193 kk).
- Niszczyć cudzej własności (art. 288 kk).
- Oszukiwać (art. 286 kk).
Jak się zachować podczas wizyty windykatora terenowego?
To zależy od tego, co chcemy właściwie uzyskać. Jeśli zależy nam na polubownym załatwieniu sprawy, to warto jest wpuścić windykatora do domu i spokojnie, uczciwie porozmawiać z nim o naszym zadłużeniu. Na pewno kulturalne zachowanie i otwarte przedstawienie możliwości finansowych i zamiarów wobec zadłużenia pozwoli na szybsze dojście dojście do wspólnego porozumienia. Jeżeli nie chcesz spłacać swoich długów to również to powiedz – windykator nie może ci nic zrobić i tylko przedstawi dalszy tok postępowania, którym jest zazwyczaj skierowanie sprawy na drogę sądową.
Jeśli nie chcemy widzieć się z windykatorem, to po prostu nie wpuszczajmy go do domu. Oczywiście lepiej jest otworzyć drzwi i otwarcie powiedzieć, że nie życzymy sobie kontaktu w tej sprawie, ani nachodzenia w domu, bo np. wpadliśmy w spiralę zadłużenia i po prostu nas nie stać na spłatę swoich zobowiązań. Czas pracy windykatorów terenowych w większości firm zamyka się w godzinach 7 – 21 w dni powszednie i 8 – 20 w soboty i niedziele. Takie zalecenia są stosowane, by uniknąć procesów o nękanie i w celu zwiększenia wiarygodności firm zajmujących się windykacją.
Skarga na windykatora. Gdzie zgłosić nękanie przez firmę windykacyjną?
Może zdarzyć się, że pomimo uprzejmej prośby o zaprzestanie kontaktu firma windykacyjna wbrew naszej woli będzie się z nami kontaktować. Jeżeli ktoś czuje się nękany (np. telefonicznie), gnębiony, zastraszony lub windykator wbrew jego woli robi jedną z rzeczy wymienionych na naszej liście, to taka osoba może zgłosić te działania do następujących instytucji:
- Na policję.
- Do Rzecznika Finansowego.
- Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Do Rzecznika Praw Obywatelskich.
- Do prokuratury.
Może zdarzyć, że windykator będzie chciał z nami rozmawiać o długu, który nie jest nasz, albo jest przedawniony i nakłoni nas do uznania go. Zawsze zwracaj uwagę na to, czy dany dług jest naprawdę twój i czy jest ważny! W innym przypadku nie ma obowiązku spłacania go. Pamiętajmy, że takie firmy często skupują zobowiązania na zasadzie cesji wierzytelności i same dobrze nie wiedzą, w jakich okolicznościach powstał dany dług.
Windykator a komornik – jaka jest między nimi różnica?
Różnica ta jest ogromna i mając długi trzeba ją koniecznie znać. Windykator to w świetle prawa taki człowiek, jak każdy inny, tyle że jako pracownik firmy windykacyjnej jest zainteresowany odzyskaniem długu. To oznacza grzeczne proszenie dłużnika o uregulowanie zobowiązania, oferowanie mu umorzenia części długu, smsy z przypomnieniem czy monity. To jednak nie znaczy, że windykacja jest bezsilna. Windykatorzy często uciekają się do manipulacji i np. odwołują się do naszego sumienia, albo używają nazw takich jak rzecznik praw dłużnika, co jest w oczywisty sposób mylące.
Natomiast komornik to urzędnik państwowy o potężnych uprawnieniach, którego praca jest regulowana na mocy oddzielnej ustawy, wspierana przez sądy i całą moc aparatu państwowego. Komornik może – przeciwieństwie do windykatora – zajmować konta bankowe, wchodzić do mieszkania bez pozwolenia, zabierać rzeczy dłużnika i licytować je, wyszukiwać pieniądze osoby zadłużonej na wszelkie możliwe sposoby, w tym za granicą.
Przed komornikiem ciężko jest się uchronić. Wszelkie skargi, protesty czy zażalenia nie będą miały wpływu na egzekucję majątku. Niestety, tak mogą wyglądać ostateczne konsekwencje niespłacenia pożyczki. Dopiero w późniejszym terminie, po złożeniu do sądu uzasadnionej skargi na działania komornika, można domagać się zwrotu zajętych rzeczy czy pieniędzy.
Pomimo uprawnień komornika ten również, tak samo jak windykator, nie może nas poniżać, nękać czy w jakikolwiek inny sposób naruszać prawa. Pamiętajmy, że posiadanie w Polsce długów (przynajmniej tych zwyczajnych, a nie alimentacyjnych) nie jest nielegalne i nie odbiera nam żadnych podstawowych praw.