Dowodem osobistym załatwimy większość spraw. Za jego pomocą zameldujemy się w hotelu, wypożyczymy rowerek wodny podczas wakacji a nawet weźmiemy pożyczkę. Co jednak w sytuacji, gdy dokument trafi w niepowołane ręce? Przestępca może próbować wyłudzić pożyczkę na nasze dane osobowe. Biuro Informacji Kredytowej oferuje kilka rozwiązań, które pomogą w skutecznej ochronie przed wyłudzeniem. Dowiedz się również, co należy zrobić, gdy na ostrożność jest już za późno.
Spis treści:
Jak chronić dane osobowe?
Pożyczki zaciągane online cieszą się dużym zainteresowaniem, a formalności ograniczają do minimum. Niektóre instytucje pozabankowe oferują pożyczki na dowód, bez dodatkowych zaświadczeń. Dlatego w sytuacji, kiedy zgubimy wspomniany dokument lub co gorsza, zostanie on nam skradziony, należy niezwłocznie zgłosić sprawę na policję. Pożyczkodawcy przeprowadzają weryfikację danych potencjalny pożyczkobiorców, jednak niezgłoszenie utraty dokumentu może skutkować pożyczką zaciągniętą na nasze dane.
Jak podaje Raport infoDOK, w I kwartale 2017 r. liczba udaremnionych prób wyłudzeń kredytów wynosi 1 746. Statystycznie (włącznie z weekendami) odnotowywano aż 19 prób wyłudzeń dziennie. Każdego dnia na cudze dane osobowe próbowano wyłudzić łącznie 983 tys. zł.
Co ciekawe od 2008 r., czyli od czasu, kiedy rozpoczęto badania w tym temacie, udaremniono 69,5 tys. prób wyłudzeń kredytów. Łączna ich kwota wynosi 3,7 mld zł.
Raport BIK – sprawdź swoje dane
W celu uniknięcia wyłudzenia pożyczki bądź chwilówki na nasze nazwisko, warto cyklicznie sprawdzać, czy ktoś pytał o nasze dane. Biuro Informacji Kredytowej oferuje ciekawą usługę w tym zakresie, tj. raport BIK. Każda zainteresowana osoba ma do wyboru formę płatną oraz darmową.
W raporcie BIK zamieszczone są informacje na temat naszej historii kredytowej. Dzięki temu możemy sprawdzić, jakie dane na nasz temat widzi instytucja finansowa i jak przedstawia się nasza zdolność kredytowa. Ponadto łatwo zweryfikujemy, czy informacje o spłacanych ratach przekazywane są regularnie do BIK.
Jedną z największych zalet pobrania raportu jest możliwość sprawdzenia, kto pytał o nasze dane osobowe. Co więcej dowiemy się, ile kredytów jest do nas przypisanych. Jeżeli okaże się, że pożyczek jest więcej niż zaciągnęliśmy, możemy być pewni, że doszło do wyłudzenia. W raporcie zawarte są również informacje odnośnie naszego scoringu BIK.
Alert BIK – ochrona przed wyłudzeniem kredytu
Skuteczną ochroną przed wyłudzeniem kredytu jest kolejna usługa Biura Informacji Kredytowej, mianowicie Alert BIK. W chwili, gdy w BIK pojawia się informacja o próbie zaciągnięcia pożyczki czy kredytu na nasze dane, zostaniemy o tym powiadomieni za pośrednictwem SMS oraz e-mail.
Dodatkowo zostaniemy powiadomieni o opóźnieniach w spłacie naszego lub poręczonego przez nas kredytu. Dzięki temu znacznie łatwiej kontrolować terminowość spłat zaciągniętych zobowiązań. Co ważne, alerty działają 24 h na dobę, przez 7 dni w tygodniu.
Ktoś wziął na mnie chwilówkę – co mam robić?
Czasem jednak za późno na ostrożność. Gdy ktoś już wyłudził pożyczkę na nasze nazwisko, trzeba podjąć poważniejsze kroki. Prawo w tym zakresie daje nam kilka możliwości. Naturalnie należy zgłosić sprawę na policję. Podać wszystkie niezbędne informacje, które mogą pomóc w złapaniu przestępcy oraz tym samym udowodnią, że to nie my zaciągnęliśmy pożyczkę. O popełnieniu przestępstwa policja powinna zawiadomić również prokuraturę.
O zaistniałej sytuacji poinformować też firmę pożyczkową. Możemy zanegować rzekomo podpisaną przez nas umowę pożyczki. W tej sytuacji bardzo przydatny może okazać się grafolog. Czasem jednak umowa zawierana może być przez internet, bez formalnego dokumentu. W tym wypadku o naszej racji może świadczyć to, że opłata weryfikacyjna nie została przelana z naszego konta. Dodatkowo nie dostaliśmy na nie przelewu gotówki.